
od rana do nocy w książkach...szczerze mówiąc... jestem już zmęczona...
całe szczęście że uczę się o tym co mnie interesuje ;)
Coś niesamowitego działo się przez ostatni tydzień w Bergen - codziennie świeciło słonce. Przyjechał w odwiedziny do mnie Bartek. Od pierwszego dnia jego wizyty świeciło tak bardzo, że można było oślepnąć ;) niestety dziś wyjechał i skończyło sie...pojawił się znów deszcz...











Stavkirke
w nocy moim aparatem zdjęć się nie da robić więc wklejam cudze ...;)Targ rybny w centrum Bergen. Turystyczny zakątek ale nie da się przejść obojętnie nawet po miesiącu tutaj… same pyszności wieloryby, krewetki, łososie i wszystko co tylko sobie wymarzysz...

Niezamieszkany pokój....
cdn...